niedziela, 3 listopada 2013

childhood

Wczoraj z powodu braku internetu przeglądałam sobie moje baaaaardzo stare rodzinne fotki, i rozkminiałam, jakie dzieciństwo było super. Zero 'prawdziwych' problemów, zabawki były najważniejszymi rzeczami jakie mogliśmy mieć, nowa lalka znaczyła więcej niż teraz nowy telefon, czy tablet. Tak naprawde teraz dzieci nie mają tak fajnego dzieciństwa, jakie my mieliśmy. Komputery i inne gówna zastąpiły gre w klasy, w dom, w doktora czy w szkołe. Z wiekiem czasu dostrzegamy,że nie wykorzystaliśmy do końca tyle swobody życia, ile mieliśmy za dzieciaka, i jak to dzieci szybko chcieliśmy dorosnąć...Ale po co? Po co na siłe dorastać i udawać nie wiadomo kogo, jeśli jest sie jeszcze dzieckiem. Patrząc na niektórych jak bardzo chcą być 'dorosli' robi mi się przykro. Z dzieciństwa pamietami tylko te momenty które były dla nas najważniejsze. Ja pamiętam jak mieszkałam na ko5 i jak całe wakacje spędziłam z dziewczynami przed blokiem, albo jak jeździłam z dziadkami na wieś, a teraz najważniejsze żeby był internet, bo co to by było jak by internetu nie było.. 
Pisze już jakieś głupoty, ale hejt i tak będzie! pozdrawiam!!!!
i pokazuje wam pare moich fotek z dzieciństwa,pośmiejcie się :)
do następnego, xoxo! 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz